Wigilia i Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami, a nieodzownie z nimi związane są przygotowania. Przygotowujemy się do spotkań z bliskimi, udajemy na zakupy by zaopatrzyć się w najpotrzebniejsze rzeczy w tym także jedzenie. Tak, jest ono ważne, bo począwszy od Wigilii a skończywszy na Nowym Roku, każda pani domu planuje, jakie potrawy pojawią się na elegancko nakrytym i udekorowanym świątecznym stole. Chociaż nie tylko o jedzenie tutaj chodzi, gdyż święta mają głębszy wymiar, to jednak trzeba zadbać by wigilijna kolacja obfitowała w tradycyjne, smaczne dania.
Większość z nas od lat praktykuje te same receptury, jakie nierzadko pochodziły z notatników i książek kucharskich naszych babć i mam. Z pokolenia na pokolenie, przekazywane sposoby przyrządzania pierogów z kapustą i grzybami, przepis na klasyczny czysty barszcz czy też kluski z bakaliami i makiem to świętość, której nikt z jadłospisu wigilijnego usuwać nie chce. Jednak czasami trzeba go zmodyfikować. Nie każdy bowiem może zajadać się pysznościami przy stole na Wigilii. Niestety niektórzy mają problemy zdrowotne i z myślą o nich pojawia się mnóstwo nowych przepisów, np. na dania wigilijne dla diabetyków oraz małych dzieci. Często także milusińscy mają poważne problemy z przyswajaniem klasycznych mącznych lub zawierających orzechy potraw, wtedy w typowym menu wigilijnym znaleźć się muszą inne dania je zastępujące.
Kiedy pojawia się nowy członek rodziny w domu, niestety nie może on zasiadać do stołu i wraz z innymi spożywać tych samych potraw. Jednak z czasem niemowlę zaczyna jeść coraz więcej rozmaitych dań, tak więc co przyrządzić dla malucha na Wigilię, aby była to jego prawdziwa pierwsza taka kolacja? Pomysłów jest sporo. Wszystko zależy od tego ile dziecko ma lat. Inny posiłek przygotujemy dla dziecka rocznego, inny dla dwulatka, a starsze dzieci, o ile nie ma innych przeciwwskazań jak tylko wiekowe, mogą z rodzicami śmiało zajadać się tymi samymi daniami. Malec do roku czasu nie powinien być karmiony innymi produktami jak te, które serwuje się mu na co dzień, w przeciwnym razie możemy mieć problem w święta z powodu niestrawności u dziecka wywołanej przez podanie nieznanych mu pokarmów. A jeśli chcemy jednak spróbować, to zawsze warto wprowadzać po jednej nowej rzeczy, a nie wiele naraz.
Dzieci 2-3 letnie chętnie podjadają wraz rodzicami, dlatego można podać im barszcz czerwony czy odrobinę kapusty, natomiast z grzybami trzeba uważać. Są one ciężkostrawne i mogą zaszkodzić. Fajnym pomysłem jest zupka rybna. Do jej wykonania można użyć filetu z dorsza, ryżu, marchwi, brokułu, selera, kiszonego ogórka, pora i natki pietruszki. Ilość składników dobieramy względem apetytu dziecka i jego wieku. Marchew i ogórka ścieramy na tarce wraz z selerem a por i brokuł drobno kroimy. Warzywa gotujemy w osolonej wodzie z dodatkiem ryżu rybę natomiast można ugotować osobno, rozdrobnić i dodać do zupy. Zabielamy odrobiną mleka albo w ogóle a do dekoracji używamy natki pietruszki i gotowe.