Zarówno przed Świętami Bożego Narodzenia, jak i Wielkiej Nocy przygotowujemy ozdoby kojarzące się z tymi wyjątkowymi dniami. Prym wśród wiosennych dekoracji wiedzie niezaprzeczalnie tradycyjna wielkanocna palma. Przecież bez Niedzieli Palmowej nie można sobie wyobrazić obchodów Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego.
Bardzo często wybieramy najprostsze rozwiązanie i kupujemy gotowy model w sklepie. Zawsze znajdziemy jakieś wytłumaczenie, aby nie poświęcić czasu na samodzielne stworzenie palemki. A do tego zadania nie potrzeba zbyt wielkich zdolności. Przede wszystkim liczą się chęci. Odrobina wyczucia smaku też się przyda. Starajmy się zaszczepić ten zwyczaj już od najmłodszych lat.
Wujek google pomoże nam znaleźć kolorowanki palm do druku. Gdy dzieci podrosną z pewnością żadnego rodzica nie ominie praca nad konkursową palmą. Na jaki model wtedy postawić? Najbardziej rozpowszechniony to wielkanocna bibułowa palma. Jest chyba także najprostsza do wykonania. Proste kwiatki z bibuły potrafi stworzyć już kilkuletnie dziecko. Kiedy wpadniesz już w wir przygotowań możesz stworzyć coś dla domu, czyli np. żywą wielkanocną palmę. To coś więcej niż zwyczajny bukiet, choć wcale nie wymaga tak dużo pracy.
Jeśli macie niedosyt to bardzo dobrze! Mamy bowiem dla was jeszcze trzy propozycje. Pierwsza to świąteczna palma z suszu. Druga kryje się pod warstwą papieru, czyli jak nietrudno się domyślić jest papierową palmą wielkanocną z kwiatami origami. Trzecia natomiast jest najbardziej nietuzinkowa, bo tworzy się ją z kuchennego budulca – chodzi o makaronową palemkę. W twórczym szale nie zapomnijmy o symbolice wielkanocnej palmy, która do ubogich nie należy.
Wracając jednak do twórczości makaron jest tworzywem, z którego wyczarować można wiele dekoracji. My jedynie rozbudzimy wasz apetyt (nie tylko w przenośni, ale też dosłownie) i zaproponujemy jedną opcję. Będzie to propozycja wspólnej pracy dziecka i rodzica stworzenia wielkanocnych gniazdek na słodko. Potrzebować będziesz :
-340 g makaronu (np. chow mein)
-34 dag cukierków toffi lub krówek
-90 mini jajeczek (cukierki lub czekoladki)
Na początek musisz roztopić toffi lub krówki. Włóż je do miski i umieść w mikrofalówce na 30 sekund. Po tym czasie wymieszaj cukierki i włóż z powrotem do mikrofalówki na kolejne 30 sekund. Po wyjęciu mieszaj, dopóki całkowicie się nie roztopią. Ugotowany wcześniej makaron al dente podziel na mniejsze kawałki i dodaj do roztopionych cukierków. Czas na dołączenie naszej pociechy. Wspólnymi siłami stwórzcie z powstałej masy gniazda i układajcie je na wyłożonej papierem pergaminowym blasze. Na jedno gniazdo powinno przypadać około 1/4 szklanki masy makaronowo-toffi. Jeśli podczas formowania masa zacznie tężeć włóż ją na kilkanaście sekund do mikrofalówki. Teraz pałeczkę możesz oddać maluchowi, który poukłada czekoladowe jajeczka (po 3 na każde) w gniazdach. Pozostaje jedynie poczekać około 5 minut, żeby masa stężała.
Słodkie gniazdka będą idealną dekoracją wielkanocnego stołu, która zniknie z pewnością szybciej niż pamięć o tych wyjątkowych dniach. Aby więc nieco ją przedłużyć warto postarać się o dodatkowe ozdoby z makaronu lub innego budulca. W ich znalezieniu pomoże, jak zawsze niezawodny, internet.